Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Cisza białego miasta

Trylogia Białego Miasta Tom 1

książka

Wydawnictwo Muza
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Pierwsza część fenomenalnej Trylogii Białego Miasta, pełnej mrocznych rodzinnych tajemnic, baskijskiej kultury i tradycji.

Mieszkańcami hiszpańskiej Vitorii wstrząsa wiadomość o podwójnym morderstwie, łudząco podobnym do brutalnych seryjnych zbrodni sprzed dwudziestu lat. W tym samym czasie na swoją pierwszą przepustkę z więzienia ma wyjść skazany za tamte zabójstwa Tasio Ortiz de Zárate. Wracają stare obawy i strach, ludzi zaczyna ogarniać przerażenie.

Unai López de Ayala, `Kraken`, śledczy specjalizujący się w profilowaniu kryminalnym, stara się zapobiec kolejnym zabójstwom. Jego metody pracy nie podobają się Albie, podkomisarz, z którą utrzymuje dwuznaczne relacje... Rozpoczyna się wyścig z czasem, niebezpieczeństwo czai się za każdym rogiem, a każdy dzień przynosi kolejny zwrot w śledztwie.

Seryjny morderca dbający o każdy szczegół makabrycznych zbrodni i profiler, który potrafi dotrzeć do najmroczniejszych zakamarków ludzkiego umysłu. Który z nich wyjdzie z tego pojedynku zwycięsko?

Rytuały wody Tom 2
Władcy czasu Tom 3
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Muza
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 25.02.2019

RECENZJE - książki - Cisza białego miasta, Trylogia Białego Miasta Tom 1

4.5/5 ( 10 ocen )
  • 5
    7
  • 4
    1
  • 3
    2
  • 2
    0
  • 1
    0

czytanie.na.platanie

ilość recenzji:1012

brak oceny 10-03-2019 21:08

Z ręką na sercu powiem Wam, że to najlepszy thriller, jaki przeczytałam w tym roku. A że autorka poprzeczkę ustawiła bardzo wysoko trudno może być ją przeskoczyć.

Hiszpańskie miasto Vittoria. W przeddzień hucznej lokalnej uroczystości zostaje zamordowana para dwudziestolatków. Następnego dnia w taki sam sposób ginie para dwudziestopięciolatków. Schemat odpowiada morderstwom popełnianym przed dwudziestu laty. Kto stoi za zbrodniami, skoro morderca siedzi w więzieniu?

Para inspektorów próbuje znaleźć psychopatę i zapobiec śmierci kolejnych mieszkańców miasta. Każda wysuwana hipoteza okazuje się jednak chybiona, a perfekcyjny w swoim szaleństwie morderca, wyprzedza ich zawsze o krok...

Wydawać by się mogło, że to już było. Znany schemat. Seryjny morderca, policjanci na tropie, dużo niewiadomych, zaskakujące zwroty akcji... Dlaczego więc akurat ta książka jest moim zdaniem tak dobra?

Urzekł mnie styl autorki, która narrację przekazała głównemu bohaterowi, inspektorowi Ayala, facetowi z charakterem i... kulką w głowie.
Tu od początku wiemy jak historia się kończy, ale trzeba przeczytać 570 stron żeby odkryć dlaczego. Zabieg ten, dość niespotykany, sprawił, że gdybym tylko mogła pochłonęłabym książkę w jeden wieczór.

Bohaterowie są tak rewelacyjnie wykreowani, tak prawdziwi, że zaangażowałam się w ich losy bez reszty, przemierzając z nimi wąskie hiszpańskie uliczki.

Mroczny klimat, kojarzącej się przecież z ciepłem i słońcem, Hiszpanii, przywodzi na myśl najlepsze skandynawskie kryminały.

Krótko mówiąc jest mrocznie, intrygująco i szalenie zaskakująco. Kolejne części trylogii biorę w ciemno.

Erni2015

ilość recenzji:312

2-08-2020 09:18

W hiszpańskim miasteczku Vitoria rozpoczynają się właśnie huczne obchody Święta Białej Panienki. W rozradowaną, entuzjastyczną beczkę świątecznego miodu ktoś jednak nagle ładuje przerażającą łyżkę dziegciu - w historycznych punktach miasta odnajdywane są zwłoki kobiet i mężczyzn, ułożone rytualnie w pary. Zdaje się, że to kontynuacja dawnej serii morderstw sprzed dwudziestu lat. Czy aby na pewno, skoro sprawca tamtych zbrodni przebywa w więzieniu? Rozwiązaniem zagadki wraz ze swoją partnerką zajmuje się inspektor Unai Lopez de Ayala, kryminalny profiler, próbujący zgłębić tajemnicę sprzed lat, której echa boleśnie dotkną również jego samego.

Krótko, zwięźle i na temat: "Cisza białego miasta" to świetna lektura. Niby wszystko przebiega według utartego kryminalnego scenariusza - jest zbrodnia, jest śledztwo, jest osobiście zaangażowany policjant, są tropy, są podejrzani. Książka ma w sobie jednak to coś, co wyróżnia ją na tle innych podobnych historii. Jest to bardzo ciekawie i intrygująco zbudowana fabuła, która prowadzi czytelnika do rozwiązania kryminalnej zagadki. Autorka co kilka rozdziałów wraca do dalekiej przeszłości i tam snuje opowieść o losach pewnej rodziny, potem znów przenosi nas za plecy inspektora Ayali (narracja pierwszoosobowa) i tak oto przed oczami czytelnika wyłania się dramat ludzkich przeżyć, a stare dzieje coraz ciaśniej splatają się z teraźniejszością. Droga do finału jest kręta i wyboista, podejrzani stają się ofiarami, tropy prowadzą donikąd, zdaje się, że inspektor Ayala ma głowie mętlik większy niż czytelnik.

Całość udała się autorce rewelacyjnie. Pomijając fakt, że konstrukcja fabularna jest bardzo ciekawa i zaskakująca na każdym kroku, trzeba dodać, że główni bohaterowie nie są bezosobowymi sztywniakami, nie żyją jedynie sprawami zawodowymi, lecz mają swoje prywatne życie. Do tego mroczny małomiasteczkowy klimat Vitorii i okolic. A także elementy historyczne i kulturowe. To wszystko razem tchnęło w tę powieść realne życie, nadało jej prawdziwości i naturalności. Dla mnie jako czytelnika są to atuty nie do przecenienia, bo z każdą książką próbuję się jakoś utożsamić, wejść w nią, przeżyć. Z "Ciszą białego miasta" nie miałem z tym najmniejszego problemu.

Polecam tę książkę wszystkim fanom dobrych kryminałów i zagadek, psychologicznym analizatorom i przede wszystkim poszukiwaczom literackiej niejałowości.

www.swiatmiedzystronami.blogspot.com

ilość recenzji:282

2-02-2020 10:43

Nie odrazu pochwyciłam fenomen książek hiszpańskiej autorki. Przeczytałam o czym są, zahaczyłam o niejedną pozytywną recenzję, a jednak mimo zamiłowania do gatunku ominęłam na półce powieści Urturi. Co się stało, że zmieniłam zdanie? Tak najbardziej to chyba ciągłe natrafianie na tytuł: Cisza białego miasta" w połączeniu z genialna pozycja, polecam, koniecznie trzeba przeczytać. Skoro tak to, czemu nie? Może do cienkich pozycji ona nie należy, ale naprawdę rzadko zdarza mi się żałować poświęconego literaturze czasu. Poza tym nikt nie kazał mi czytać książki do końca w razie, gdybym należała do grupy osób, której powieść nie podeszła.

Hiszpańska Vitoria po raz kolejny jest wstrząśnięta zbrodnią, jaka zostaje popełniona na jej terenie. Po przeszło dwudziestu latach dochodzi tu do kolejnej łudząco podobnej jak wtedy tak zwanej podwójnej zbrodni. Mało tego na swoją pierwszą przepustkę ma wyjść oskarżony wtedy za zbrodnie Tasio Ortiz de Zarate. Mieszkańcy miasteczka wpadają w panikę, a policja ma twardy orzech do zgryzienia. Czy pojawił się naśladowca? A może to Tasio zza krat podżega do kolejnych morderstw by odwrócić od siebie uwagę? Unai López de Ayala śledczy specjalizujący się w profilowaniu oraz jego przyjaciółka i partnerka Estibaliz niezwykle biegła w wiktymologii mają pełne ręce roboty. On chce zapobiec kolejnym zbrodniom, bo jest pewien, że na tych się nie skończy, ale nowa przełożona podkomisarz Alba nie akceptuje jego metod pracy. Mimo spięć na poziomie zawodowym między Unai a Albą pojawiają się iskry. Dwuznaczna relacja utrudnia im pracę, ale nie przeszkadza w dalszym rozwoju zażyłości damsko-męskiej.

Ponieważ spirala śmierci ruszyła to Unai wraz z resztą ekipy musi zrobić wszystko by ją zatrzymać. By powstrzymać zbrodniarza od bliźniaczych morderstw i uspokoić mieszkańców Vitorii. Nie jest to łatwe, bo zbliża się Święto Białej Panienki i ludzie nie wiedzą, czy mają się cieszyć i świętować, czy może jednak uważać i darować sobie to jedno z tylu świąt, jakie można obchodzić, jeśli tylko jest się żywym...

Unai ma przed sobą podwójne zadanie. Nie tylko musi złapać mordercę, ale dodatkowo wie, że najwyższa pora by uporać się z przeszłością. Pogodzić z tym, co za nim i ruszyć do przodu.

Książka wymusza na czytelniku poświęcenia całej swojej koncentracji z dwóch powodów. Pierwszy to dynamika akcji, która cały czas stawia nas do pionu, gdyż próbujemy wyłapywać najdrobniejsze szczegóły, które mogą nam pomóc. Drugi to język: hiszpańskie nazwiska, nazwy ulic czy zabytków powodują, że człowiek na zmianę ma ochotę książką rzucić w kąt oraz czytać do ostatniej strony. Mnie zajęło trochę czasu przywyknięcie i opanowanie tych nazw, ale tam, gdzie mogłam pozostawałam przy imionach i skrótach, a w pozostałych sytuacjach zrobiłam sobie małą karteczkę ze ściągami. No cóż, czytelnik musi sobie radzić! A powieść Urturi zdecydowanie nie nadawała się do rzucenia w kąt przynajmniej według mnie. Muszę przyznać, że wciągnięcie od pierwszych stron to najlepsze co może autor zafundować swoim fanom. Kiedy nie musisz czekać aż akcja nabierze tempa, cokolwiek zacznie się dziać, bo wszystko jest już praktycznie na tak zwane dzień dobry to jedyne o czym marzysz to dużo wolnego czasu by pochłaniać kartkę za kartką. "Cisza białego miasta" już za mną, ale w tej chwili czekają na mnie "Rytuały wody", które z niecierpliwością zaczynam. Polecam każdemu!

Anna

ilość recenzji:648

brak oceny 15-02-2019 14:05

RECENZJA PRZEDPREMIEROWA

Zetknięcie się jednego z głównych bohaterów, w tym śledczego specjalizującego się w profilowaniu kryminalnym Unai López de Ayala to poznajemy już w pierwszym rozdziale opisującym zabójstwa dwójki młodych ludzi w cyklowej trylogii pt. Cisza białego miasta autorstwa Eva García Sáenz de Urturi.

Poznamy pracę od podstaw Ayala, który od 20 lat znowu powraca do swojego zawodu, zmierzy się sam ze sobą oraz z kolegami, koleżankami z pracy.

Lubi ryzykować i działać na własną rękę zachowując ostrożność w swoim działaniu.

Oceniam jego pracę pozytywnie, gdyż wykazuje się sprytem, analizą, która jest niezbędna w tym niebezpiecznym z pozoru, jak i również zawodzie wymagającym trafnemu przyjrzeniu się osób podejrzanych, a to do łatwych zadań nie należy.

Tajemnica polega również na tym, że Ayal wykazuje się ogromnym wkładem pracy przy tworzeniu profilu mordercy, choć ten bawi, się z nim manipulując go swoimi uwagami na temat śledztwa.

Pracy na początku nie ułatwia mu krytyka szefowej, która jest negatywnie nastawiona do metod jego pracy. Budzi to w nim lekki niepokój wobec zaplanowanych sposobów na rozwiązanie tych skomplikowanych zagadek kryminalnych. Ma zaufanie do dziadka, brata, Esti, koleżanki z pracy.

Dialogi zostały opracowane właściwie, dopasowane do każdego z bohaterów z osobna trafnie, który nie ma łatwego życia w dziedzinie kryminalistyki.

Kluczowe są tutaj dla mnie jako Czytelnika bohaterzy niby pozytywni, ale w gruncie rzeczy tworzą pewien dystans do opisowo przedstawionych sytuacji życiowych.

Książka ta składa się z barwnie i ciekawie napisanych 52 rozdziałów.

Elementem zwracającym szczególnym jest okładka, na której zamieszczona jest twarz tylko w części, a obok niej latają pszczoły, a nad nimi znajduje się miasto znajdujące się w tle koloru czarno- białym.

W trakcie czytania towarzyszyło mi pytanie:

Czy morderca ujawni swoją prawdziwą twarz i dlaczego popełnia tego rodzaju nietypowe dla wielu z nas negatywne aspekty swojego zachowania?

O tym należy się, przekonać czytając tę niezwykle opowiedzianą i skonstruowaną historię kryminalną.

Angela

ilość recenzji:77

brak oceny 8-02-2019 16:38

Jako fanka skandynawskich mrocznych kryminałów muszę przyznać że jest to pierwszy hiszpańskojęzyczny thriller w moim życiu. I zrobił na mnie niesamowite wrażenie! Jeszcze żadna książka nie zainspirowała mnie do poszukiwania informacji na temat miejsca akcji w internecie, żadnego miasta nie ?przejechałam? z taką przyjemnością na streetview i nigdy wcześniej nie marzyłam tak bardzo o podróży szlakiem książki. Autorka genialnie przenosi nas w miejsce akcji. A sama akcja z każdą kartką nabiera tempa, pomimo że już w połowie książki wiemy kto jest sprawcą całego zamieszania i czasem aż chce się krzyczeć dlaczego śledczy tego nie widzą?! A na dodatek zakończenie ciągle zaskakuje. Czekam na ekranizację, ale przede wszystkim czekam na kolejne części ?Trylogii Białego Miasta?.