Dzieci mają bujną wyobraźnię i często fantazjują co by było, gdyby ? Przemek Wechterowicz, autor kilku książek dla dzieci oraz Dorota Wątkowska, debiutująca ilustratorka wychodzą naprzeciw tym rozważaniom. W swej publikacji Co by było, gdyby prezentują je w dość humorystyczny sposób zachęcając jednocześnie do zabawy najmłodszych. Autorzy zadają dzieciom mnóstwo niecodziennych i zabawnych pytań jak np. co by było, gdyby wrony latały do tyłu?, co by było, gdyby rekiny lubiły szpinak?, co było gdyby, łasice pisały książki dla dzieci?, co by było, gdyby grzechotniki miały nogi? Dla przykładu odpowiedzi na ostatnie z pytań udzieliły cztery zwierzaki. Słoń uznał, że: byłby totalny bałagan, kałamarnica olbrzymia: biegałyby w maratonach, sęp: schowałyby je na czarną godzinę, żmija: zwariowałyby ze szczęścia. Autorzy przy każdym z takich pytań i odpowiedzi proszą również o pomysły dzieci wciągając je w te dość niecodzienne sytuacje.
W publikacji tej maluchy znajdą też kilka prostych zadań do rozwiązania. Książka jest kolorowa i bogato ilustrowana. Ilustracje te są równie oryginalne i zwariowane jak same publikacje. A czy się podobają oceńcie sami ;) Ja bynajmniej wolę bardziej tradycyjne akcenty jednakże zważając na niekonwencjonalność lektury harmonizują one z jej treścią.
Nie można powiedzieć, że zabawa z omawianą książką będzie nudna. Na pewno rozbudzi wyobraźnię dzieci niejednokrotnie wywołując uśmiech na ich buźkach. Maluchy będą mogły przy okazji nauczyć się wyrażać własne zdanie, mówić o tym co myślą a jest to nierzadko trudna dla nich umiejętność. Ponadto zachęci je to do samodzielnego wymyślania podobnych pytań, co np. uprzyjemni długą podróż lub inną sytuację, w której maluchy mogą się nudzić ;)
Myślę, że warto się nią zainteresować ?