W życiu Anne, głównej bohaterki książki, wszystko jest zaplanowane. Niedługo ma wychodzić za mąż. Rodzice chcą dla niej dobrego i dostojnego życia, dlatego też wydają ją za mąż, za zamożnego mężczyznę, który, ich zdaniem, jest idealnym kandydatem na męża. Jednak Anne ma wątpliwości co do uczucia, jakim darzy Gerarda, obawia się, że to nie jest mężczyzna, z którym chciałaby spędzić resztę życia.
Jedna decyzja, podjęta pod wpływem impulsu, zmieni jej życie całkowicie. Anne chce poznać smak prawdziwego życia, smak przygody, dlatego razem z przyjaciółką zapisują się do oddziału pielęgniarek stacjonującego na wyspie Bora-Bora, gdzie będą pomagać żołnierzom walczącym na froncie II wojny światowej. Tam pozna przystojnego i wrażliwego Westryego, w którym zakocha się ze wzajemnością. Jak potoczą się ich losy? Czy ich miłość będzie skazana na klęskę po zakończeniu wojny i służby Anne na wyspie Bora-Bora?
"Widzisz, kiedy łączy cię z kimś miłość, nawet tylko przez jakiś czas, ona już na zawsze zostaje w twoim sercu."
Porywająca, pełna emocji i nieprzewidywalnych zwrotów akcji opowieść o wielkiej i ponadczasowej miłości dwojga ludzi, którzy spotkali się przypadkowo podczas wojny. Los chciał, że zakochali się w sobie, i mimo iż Anne początkowo wzbraniała się przed tym uczuciem i nie chciała, aby jej serce pokochało innego mężczyznę, w końcu się poddała. Ich miłość była tak silna i bezgraniczna, że przetrwała całe lata. Żeby nie było tak słodko, w książce ma miejsce również niewyjaśnione morderstwo, które zostaje rozwiązane dopiero po kilkudziesięciu latach.
Jest to moje pierwsze spotkanie z tą autorką i na pewno nie ostatnie. Sarah Jio potrafi wzbudzić skrajne emocje. Język powieści jest prosty i bazujący na odczuciach czytelnika. Książkę czyta się bardzo szybko, lektura wciąga coraz bardziej z każdą kolejną stroną. Nie jest to zwykłe romansidło, ale romans połączony z wydarzeniami wojennymi. Nadaje to całej książce dramatyzmu, a także sprawia, że nie jest ona nudną powieścią romantyczną, w której wszystko jest piękne i słodkie, ale pełną zagadek, tajemniczości i nieprzewidywalnych zwrotów akcji powieścią.
PODSUMOWUJĄC: "Dom na plaży" to prawdziwy wyciskacz łez. Polecam tę książkę przede wszystkim osobom o wrażliwym sercu, ponieważ tacy bez problemu zrozumieją problemy bohaterów i nie będą wyśmiewać ich za przejawy ich słabości. Jak dla mnie książka rewelacyjna!