Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

HISTORIA FILOZOFII TOM 1-3 (twarda)

książka

Wydawnictwo PWN
Oprawa twarda
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Kolejne wydanie wielokrotnie wznawianego, klasycznego już, podręcznika do historii filozofii. Autor - filozof i historyk filozofii, estetyk i historyk sztuki, etyk, wykładowca, nauczyciel kilku pokoleń filozofów - przedstawił dzieje myśli filozoficznej jako historię myślicieli. Po omówieniu doktryn każdego okresu zestawił krótko najważniejsze zagadnienia i pojęcia. Tom pierwszy poświęcony jest filozofii starożytnej i średniowiecznej, tom drugi - filozofii nowożytnej do roku 1830, tom trzeci zaś - filozofii XIX wieku i współczesnej. Każdy z tomów zawiera bibliografię (opracowań ogólnych i szczegółowych, tekstów filozoficznych polskich i obcojęzycznych oraz przekładów polskich). W tomie trzecim zamieszczono indeks nazwisk filozofów, indeks nazwisk autorów prac o filozofach oraz indeks rzeczowy (indeksy odnoszą się do całości). Książka pomocna w procesie nauczania propedeutyki filozofii i etyki, a także języka polskiego.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: PWN
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Wprowadzono: 10.07.2008

RECENZJE - książki - HISTORIA FILOZOFII TOM 1-3

4.3/5 ( 3 oceny )
  • 5
    2
  • 4
    0
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Rosomak

ilość recenzji:65

brak oceny 10-04-2009 00:13

"Historia filozofii" autorstwa Tadeusza Tatarkiewicza stanowiła jedną z książek, które śmiało można zaliczyć do tzw. elementarza polskiego inteligenta. Tatarkiewicz należał do pokolenia intelektualnych gigantów, z którego wywodzą się takie nazwiska jak Witkiewicz, Chwistek, Malinowski, Ingarden, Klemensiewicz, Kotarbiński, Schiller, Rubinstein i legion kolejnych. Bez artystów, naukowców, ludzi kultury czy po prostu intelektualistów niemożliwa jest do pomyślenia zarówno polska kultura i nauka, ale również kultura i nauka światowa. Przesada? A Malinowski, twórca antropologii, którego prace do dziś są elementarną lekturą studentów wszystkich antropologii wszystkich uniwersytetów świata? A Kotarbiński, ceniony na całym świecie logik, twórca prakseologii, dziś matki różnych teorii manipulacji? A Rubinstein? Znajdźcie jakąkolwiek zagraniczną klasyfikację najlepszych pianistów w historii, w której nie byłoby tego nazwiska w co najmniej pierwszej piątce - jeśli nie trójce. Sam określiłbym książkę Tatarkiewicza jako pamiątkę z czasów ciemnych. To właśnie te trzy niepozorne tomy stanowiły światło w mrokach polskiej recepcji filozofii. Znaczna część tekstów filozoficznych, o których pisze Tatarkiewicz, przez wiele lat pozostawała niedostępna dla polskiego czytelnika. Nie były tłumaczone, bo nie znalazł się wydawca, nie znalazł się wydawca, bo władza nie pozwalała wydać itp., itd. Przeszkody przeróżne, o których teraz nie warto wspominać, bo ten okres mamy już za sobą. W tych nędznych czasach dzieło polskiego giganta, Tatarkiewicza, stanowiła często jedyne dostępne źródło wiedzy na temat Heideggera, Dunsa Szkota czy Kanta. Dlatego też nie należy uznawać za poślednią czy wtórną tej często niewdzięcznej i niedocenianej dyscypliny, jaką jest historia filozofii. Być może jest trudniejszą od samej filozofii, bo wymaga tytanicznej i benedyktyńskiej pracy przy cudzych tekstach, ich ocenie, ujawnianiu, drążeniu, ciągłym przypominaniu - sobie i innym. Dziś te czasy mamy już za sobą. Wiele tekstów, które Tatarkiewicz czytał w rękopisach, jeśli były autorstwa polskich filozofów, zostały elegancko wydane w ostatnich 20 czy 30 lat. Lub jeździł po nie do Londynu czy Paryża, jeśli były zagraniczne, przez lata wyrosło pokolenie zdolnych tłumaczy, którzy z każdym odchodzącym pokoleniem, zostawiali kolejne przetłumaczone dzieła - "Bycie i czas" Heideggera, "Fenomenologia ducha" Hegla, "Pasaże" Benjamina i wiele innych. Trudno nie zamyślić się w podziwie, przeglądając "Historię filozofii" Tatarkiewicza nad siłą intelektualną - ale też i fizyczną, bo dotarcie do wielu dzieł wymagało nie tylko podróży umysłowych, ale też bardzo rzeczywistych - autora. Jak on do tego dotarł? Jak przenikliwie to odczytał, nie znajdując po polsku żadnych podpowiedzi, żadnych ułatwień? Powoli dzieło Tatarkiewicza przestaje wystarczać specjalistom, druga połowa XX wieku nie została tam w ogóle - z przyczyn oczywistych - opisana. Amatorzy filozofii - w dobrym tego słowa znaczeniu - znajdą tam jeszcze jednak wielką podnietę intelektualną, zwłaszcza gdy chcą mieć na półce swojego rodzaju leksykon filozoficzny, który pozwoli na bardzo szybkie i w miarę pełne, a na pewno nietrudne, dotarcie do poglądów, koncepcji i dzieł filozofów, którzy przez dwadzieścia sześć wieków myśleli. Tak, myśleli. Warto pomyśleć wraz z nimi.