Książka nie musi być gruba i w twardej oprawie by uznać ją za godną uwagi. Nie musi mieć ruchomych ilustracji czy otwieranych okienek, by zainteresować malucha. Wystarczy, że swą treścią trafi do ich małych serduszek.
Ta książeczka, o której dziś chciałam Wam opowiedzieć jest wydania broszurowego. Ale gdy zajrzymy do środka piękne kolorowe ilustracje natychmiast nas oczarują.Podoba mi się to opowiadanie. Bardzo fajnie czytało mi się tą książeczkę mojej Alicji na dobranoc. Mała słuchała w wielkim skupieniu, a na koniec słodko usnęła...