Niebezpiecznie jest grać w karty z mordercą, to jakby bawić się zapałkami w pomieszczeniu pełnym łatwopalnych przedmiotów. Niestety pan Shaitana lubił igrać z ogniem, a jego ekscentryczne pomysły były w równej mierze ekscentryczne i ryzykowne. Ostatnim jego przedsięwzięciem było zaproszenie na wspólny wieczór kilku przestępców doskonałych, aby udowodnić Herkulesowi Periotowi, że zbrodnia dokonała może mieć miejsce. Niestety ten bogaty dziwak nie przewidział skutków swojego postępowania. Jednemu z kryminalistów puściły nerwy i w ten sposób pan Shaitana z gospodarza stał się ofiarą.