„Kwiatki świętego Franciszka” to pozycja na wskroś wyjątkowa. Pełna ciepła i bożej miłości. Niby średniowieczna, a całkiem różną jest osobą Franciszek od Aleksego, którego dziś nazwalibyśmy niebezpiecznym fanatykiem.
Franciszek wzrusza do łez swoją naiwnością, dobrocią, czystością serca. Łagodnością, której nie powstydziłby się baranek. Franciszka z tego być może powodu okrzyknięto patronek ekologów. O tym średniowiecznym świętym pisano dużo i w różnych epokach. Inspiracją był i jest przeogromną. Dlatego myślę, że czas poświęcony zgłębianiu franciszkowych tajemnic, czasem straconym nie będzie.
Polecam!