Kontynuacja losów bohaterek poznanych w ?Dziewczętach z Szanghaju?. Można przeczytać tylko ten tom, lecz polecam lekturę obu, gdyż jest to doskonała rozrywka, wzbogacona wiedzą. Tym razem główną postacią powieści jest Joy, córka Pearl i May. Dziewczyna, po samobójstwie ojca, postanawia wrócić do kraju swoich rodziców, czyli Chin. Jest studentką uniwersytetu w Chicago, tam zachłystuje się komunizmem, ideałami głoszonymi przez Mao, więc wyrabia sobie paszport, aby razem ze swoim chłopakiem pojechać do ojczyzny przodków. Dociera do Chin sama, odnajduje biologicznego ojca, a oprócz tego miłość swojego życia. Czy będzie szczęśliwa? Czy zrozumie dlaczego jej matka wyruszyła po nią do Chin i za wszelką cenę stara się namówić ją do powrotu? Czy nauczy się żyć na wsi? Jak wyglądały realia ?Wielkiego Skoku? oczami chłopa? Na te wszystkie pytania odpowie ta książka. Autorce udało się ukazać na tle niemalże melodramatu, Chiny w latach pięćdziesiątych. Jest to przerażający obraz, tym bardziej, że dzięki gawędziarskiemu zacięciu Lisy See czytelnik identyfikuje się z głównymi bohaterkami. Razem z Joy nabiera dystansu do obietnic Mao, widzi rozwarstwienie społeczeństwa, które miało być równe, zauważa dysproporcje i błędy w zarządzaniu. Doskonała lektura dla tych, którzy chcieliby rzucić okiem na ten okres historii, a jednocześnie mieć odrobinę przyjemności z czytania czegoś innego niż suche dane.