Modlitwa o wschodzie słońca

książka

Wydawnictwo Novae Res
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Na ile zespół dwojga ludzi może na siebie liczyć? Kiedy porzucić partnera dla ratowania własnego życia? Po co ludzie chodzą w góry?

?Modlitwa o wschodzie słońca? to historia dwóch gdańskich wspinaczy i wyprawie w rejon wielkiego muru Bezingi w góry Kaukazu. Bohaterowie zostają wystawieni na ciężką próbę, aż do ostatecznego sprawdzianu, kiedy jeden z nich wpada do górskiej szczeliny.

Jest to również opowieść o Rosjanach, Czeczenach i Bałkarcach widzianych oczami przyjezdnych zza zachodniej granicy. Są tu góry, milicja, wojsko, marihuana i wiele więcej.

Jak pisze sam autor: Zależało mi na przybliżeniu prawdziwego oblicza wysokogórskich wypraw, a nie na gloryfikowaniu czy też krytykowaniu autentycznych postaci.

Rafał Lipkowski urodził się w 1975 roku w Malborku, gdzie z dziecięcą pasją i małoletnim brakiem strachu uprawiał wspinaczkę po murach zamku. We wczesnym wieku wyjechał z matką do Gdańska. Tam swoje zainteresowania skierował ku wodzie, a umiłowanie żaglowców skusiło go do rozpoczęcia studiów w gdyńskiej Wyższej Szkole Morskiej. Obecnie wraz z żoną i synkiem mieszka na Majorce.
Kaukaz odwiedzał dwukrotnie i właśnie te wyjazdy stały się inspiracją dla jego tekstów.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Novae Res
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 14.06.2013

RECENZJE - książki - Modlitwa o wschodzie słońca

4.7/5 ( 7 ocen )
  • 5
    6
  • 4
    0
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

http://all-you-need-is-book.blogspot.com

ilość recenzji:234

brak oceny 22-07-2013 21:23

Debiut Rafała Lipkowskiego ?Modlitwa o wschodzie słońca? jest całkiem dobrze napisaną powieścią o górach, marzeniach, przyjaźni i pokonywaniu własnych ograniczeń. Szczególnie teraz, w świetle ostatnich tragicznych wydarzeń związanych z polskimi himalaistami, ta książka nabiera nowego sensu. Co prawda nie udało mi się znaleźć odpowiedzi na pytanie po co ludzie chodzą w tak niebezpieczne góry, ale po lekturze ?Modlitwy....? rozumiem trochę więcej.

Ernest i Albert, gdańszczanie, przyjaciele i pasjonaci, ruszają na wyprawę swego życia w góry Kaukazu. Ich ekspedycja ociera się o lekkomyślność, ponieważ nie mają specjalistycznego sprzętu, szczegółowo opracowanego planu, niezbędnego doświadczenia, ale przecież szaleństwo jest przywilejem młodości. Przez cały czas mężczyźni muszą stawić czoła nie tylko wysokim i niebezpiecznym górom, ale także znosić swoje własne towarzystwo, ufać sobie bezgranicznie, a także walczyć z ograniczeniami ciała i ducha.
Bohaterowie są fajnymi i zwykłymi chłopakami. Od pierwszej chwili poczułam do nich sympatię, chociaż prostolinijność obu panów może irytować. Autor wykreował bardzo realistyczne postacie, którym nie są obce ludzkie słabości, a do życia podchodzą ze specyficznym poczuciem humoru. Dialogi są zabawne, ale i momentami denerwujące, bo i zachowanie bohaterów bywa niepoważne i przerażająco niefrasobliwe. Mocną stroną powieści Rafała Lipkowskiego są także opowieści o ludziach, których Ernest i Albert spotykają w podróży, a także ich zabawne perypetie związane z obcokrajowcami i barierami językowymi.
Powieść wzbudza różne uczucia, niemniej jednak z łatwością możemy wczuć się w sytuację bohaterów. W trakcie rozwoju fabuły nie brakuje momentów niebezpiecznych i dramatycznych, ale wydaje mi się, że pan Lipkowski nie wycisnął z nich maksymalnych emocji. Autor powinien poświęcić fragmentom tego typu więcej uwagi, gdyż w takich chwilach napięcie powinno sięgać zenitu, a czytelnik powinien śledzić zmagania bohaterów na bezdechu. W zasadzie to mój najpoważniejszy zarzut, co do treści utworu.
?Modlitwę o wschodzie słońca? przeczytałam z zainteresowaniem i przyjemnością. Mam nadzieję, że autor pracuje już nad kolejną książką, którą już wkrótce odda w ręce czytelników. Szkoda by było, żeby tak dobry debiut pozostał jedyną pozycją w dorobku utalentowanego pisarza. Polecam!