Książka jest ciekawa z kilu powodów. Po pierwsze uzyskujemy szereg cennych informacji o Polakach i osobach polskiego pochodzenia, które pracowały w Hollywood w okresie międzywojennym i w czasie wojny. Najważniejszy jest jednak podstawowy temat książki, czyli propagowanie fałszywego obrazu o Polsce i Polakach lub całkowite pomijanie kwestii polskiej. Autor zwraca uwagę na fakt, że Hollywood jako instytucja, bo tak to trzeba postrzegać, był i jest narzędziem propagandy. W okresie wojny, jak i bezpośrednio przed nią, ta propaganda była nastawiona na budowanie pozytywnego obrazu ZSRR. Ponieważ Polska pozostawała w stałym konflikcie z tym państwem, stawała się automatycznie wrogiem decydentów z Hollywood, to zaś miało odzwierciedlenie w polityce USA wobec okupowanej Polski. Autor rzeczowo przedstawia infiltrację wytwórni filmowych i organizacji tamtejszych pracowników przez komunistów oraz ich dominację w tym środowisku. Wydaje mi się, że nieszczęśliwie dobrano autora wstępu do książki w osobie Stanisława Michalkiewicza, który zbyt mocny akcent położył na pojawiające się w pracy nazwiska żydowskich aktywistów komunistycznych z Hollywood. Autor bowiem pokazuje, że negatywny obraz Polski i Polaków to nie jakiś tam spisek żydowski, tylko zimna, przemyślana akcja władz USA, dla których Polska w tym czasie (czy tylko w tym?) była niewygodnym elementem w ich globalnej polityce. Wnioski po lekturze nie są zbyt przyjemne, gdyż autor uzmysławia nam jak znikomą rolę Polska odgrywa w polityce międzynarodowej, co więcej dobitnie pokazuje, że ciągle jesteśmy przedmiotem, a nie podmiotem polityki. Przy okazji książki pokazuje nam jaką ogromną siłę ma propaganda. Książka zdecydowanie warta przeczytania, jednak polski czytelnik musi pamiętać, że jest to tłumaczenie pozycji napisanej dla amerykańskiego odbiorcy, więc musiało się w niej znaleźć szereg wiadomości, które dla Polaka są truizmami. No ale nic nie szkodzi jak przypomnimy sobie kilka wiadomości o wojnie w Polsce, mając jednocześnie okazję dowiedzieć się czego nie wie Amerykanin.