Przedwiośnie. No tak, kolejna lektura szkolna. A co mówi stereotyp? Lektura czyli nuda! Najlepiej przeczytać streszczenie... Ale czy warto iść aż na taką łatwiznę? Prawdę powiedziawszy i ja bałam się takich książek. Bałam się, że stereotypy okażą się prawdziwe i będę musiała rozumieć przyszłe pokolenia, które będą znać lektury z tego, co opowie im nauczycielka w szkole... Jak wielka była moja radość, gdy znalazłam się na ostatniej stronie książki:) I to nie dlatego, że już ją skończyłam, ale to oznaczało, że książka wcale nie była nudna! Autentycznie, sposób jej napisania jest genialny, czyta się szybko, a i przesłanie jest bardzo ważne! Wszystkim polecam!!!