Londyn, 1815 rok. W mieście grasuje przestępca, który porywa bogate panny dla okupu. Rodziny dziewcząt w obawie przed skandalem, jaki wywołałaby wieść, że ich córki spędziły noc w domu porywacza, bez zastanowienia płacą żądane sumy i skrzętnie ukrywają prawdę. Lord Dominik Elliot, dowiedziawszy się, co dzieje się w mieście, postanawia zrobić wszystko, by zdemaskować Jedwabistego Kota (taki pseudonim przybiera porywacz). Plany Dominika krzyżuje obowiązek narzucony mu przez matkę – ma się zająć wprowadzeniem w świat londyńskiej socjety młodej panny, Fleur Toogood. Dziewczyna jest córką biednego pastora z prowincji i starej przyjaciółki lady Elliot. Dominik musi towarzyszyć Fleur na wszelkich balach i przyjęciach, gdzie dziewczyna ma znaleźć bogatego męża. Niestety krnąbrna panna znacznie bardziej interesuje się ujęciem Kota i samym Dominikiem. Sprawa jeszcze bardziej komplikuje się, gdy celem porywacza staje się Fleur.
Najciekawszą postacią powieści jest główna bohaterka, która wprowadza nieco zamętu w życie ułożonej i liczącej się z konwenansami rodziny Elliotów. Dziewczyna oczywiście stara się dostosować do otoczenia, ale i tak zdarzają jej się małe wpadki. Nie znaczy to jednak, że młoda panna z prowincji jest nieokrzesana i prostacka, wręcz przeciwnie – Fleur to bardzo inteligentna, wykształcona i bystra osoba. Nie do końca rozumie jednak niektóre zasady etykiety i zdarza jej się wytykać swoim gospodarzom niedorzeczność części z nich. Dziewczyna czaruje otoczenie nie tylko swoją urodą, ale także przenikliwością charakteru i bystrością umysłu. Poza tym Fleur jest dość wyemancypowaną osobą jak na swoje czasy, absolutnie nie zgadza się z wyższością mężczyzn nad kobietami, nie zamierza siedzieć cicho, gdy ma coś do powiedzenia i notorycznie, oczywiście z całkowicie dobrymi intencjami, wtrąca się w nie swoje sprawy. Tym ostatnim doprowadza Dominika do szału. Fleur bardzo różni się od swoich naiwnych i strachliwych rówieśnic – okazuje się, że jest bardzo odważną osobą.
Fabuła powieści w dużym stopniu opiera się na życiu obyczajowym londyńczyków i akcja utworu toczy się w rytm kolejnych herbatek, rautów i przyjęć. Autorka świetnie oddała atmosferę początku wieku XIX, przede wszystkim w sferze obyczajowej – pokazała, jak wyglądał tak zwany londyński sezon, w czasie którego młode panny starały się jak najlepiej zaprezentować, by na ich palcu pojawił się upragniony pierścionek zaręczynowy. Poza tym, wprowadzając wątek porywacza, Cameron pokazała dobitnie, jak bardzo w ówczesnej świadomości liczyła się opinia młodej panny – rodziny dziewcząt wolały ukrywać przed światem prawdę o porwaniu, mając świadomość, że przez to nie ostrzegą rodziców innych potencjalnych celów Jedwabistego Kota. Stella Cameron przedstawiła życie codzienne zamożnej arystokracji londyńskiej, które, jak się okazuje, opiera się niemalże na samych przyjemnościach.
Pisarka stworzyła ciekawą powieść historyczną, która do pewnego stopnia opiera się na dość często zresztą wykorzystywanym w tego typu powieściach motywie Kopciuszka – biedna idealistka przyjeżdża z prowincji, by wyjść za mąż i tym samym poprawić warunki życia swojej rodziny i nawet w najśmielszych snach nie spodziewa się, że znajdzie miłość w domu swoich gospodarzy. Jednak „Skandal nad Sekwaną” to romans historyczny z całkiem nieźle skonstruowanym wątkiem kryminalnym. Powieść zawiera pisane kursywą fragmenty, przedstawiające problem z perspektywy Kota i unaoczniające czytelnikowi powody działania przestępcy. Najważniejsze jednak, że tożsamość porywacza pozostaje dla czytelnika niespodzianką niemalże do końca powieści.
Tym, co mnie niezmiennie zachwyca w publikacjach wydawnictwa Mira jest ich sfera edytorska. Nie inaczej jest w przypadku książki „Skandal nad Tamizą”. Powieść wydana została na papierze kredowym i oprawiona w twardą okładkę. Kolorystyka oprawy łączy serię Romans Historyczny. Ponadto w książce dobrano piękne czcionki i ciekawe, pasujące do gatunku literackiego, zdobienia. Co do korekty powieści nie mam żadnych zastrzeżeń – została przeprowadzona w sposób sumienny, dzięki czemu nie zdarzają się literówki.