"Zniewolony.12 Years a Slave" to film, który w tym roku był dominowany aż do 10 statuetek Oskara. Temat, który podejmuje Steve McQueen w swym najnowszym dziele w ostatnim roku stał się dość "popularny" a chodzi tu mianowicie o niewolnictwo i tego następstwa w Stanach Zjednoczonych XIX wieku. Film co istotne został oparty na prawdziwych wydarzeniach spisanych przez głównego bohatera Salomona Northupa, który dostał się w niewolę w połowie XIX wieku. Film pokazuje go jako szczęśliwego męża i ojca dwójki dzieci, który wiedzie udane życie. Jednakże w dziwnych okolicznościach trafia do niewoli i zostaje tylko "towarem" o określonej cenie. Od tego momentu zaczyna się prawdziwa tragedia w jego życiu, trafia z rąk do rąk od jednego właściciela do drugiego i z biegiem lat jest coraz gorzej. Salomon początkowo twardy i nieustępliwy, powoli zaczyna tracić hart ducha. Okazuje się, że nawet pewnego swych przekonań mężczyznę, który nikomu nie zrobił żadnej krzywdy a tylko pragnął żyć szczęśliwie w pewnym momencie zaczynają dopadać wątpliwości czy w ogóle kiedykolwiek wydostanie się spod jarzma białego człowieka. Czy wróci do kochającej rodziny, czy powróci do normalności. 12 lat to długi okres czasu tym bardziej w uwłaczających ludzkiej godności warunkach. Plantacje bawełny na południu USA to były główne punkty gdzie trzymano niewolników, którzy najpierw ciężko pracowali w polu a następnie byli służącymi swych "panów". Biali mogli z nimi zrobić zupełnie wszystko od biczowania poprzez zabicie i nikt z nich nie ponosił za to konsekwencji. Niby niektórzy potrafili po części zrozumieć swe nieludzkie zachowanie ale w tym momencie woleli pozbyć się kłopotu i uciszyć sumienie, przekazując swą "własność" innemu białemu. Salomon bez wątpienia był rozsądnym człowiekiem, starał się dostosować do trudnych warunków, nie narażać się na złość swych oprawców, bo w najlepszym przypadku mogło się to skończyć wymierzeniem batów. Czekał na odpowiednią okazję aby skontaktować się z rodziną i dowieść, że jest wolnym człowiekiem. Taka okazja nadarzyła się przy pomocy pewnego Kanadyjczyka i główny bohater powrócił po kilkunastu latach do swej rodziny. Jak dowiadujemy się z napisów końcowych zaczął pomagać innym niewolnikom, którzy znaleźli się w tragicznej sytuacji. "Zniewolony. 12 Years a Slave" podejmuje szalenie ważny temat, który stosunkowo nie tak dawno miał miejsce w USA. Ten odcinek czasu nie jest długi gdyż jeszcze w latach 70-tych Afroamerykanie mieli wiele ograniczeń w amerykańskim społeczeństwie. Dla wielu z nich takim punktem progowym były wybory z 2008roku kiedy to Barack Obama został pierwszym ciemnoskórym prezydentem w historii USA.