Alias idealnie pasuje do kości, ale o tym za chwilę, najpierw o pionkach i reszcie zawartości? Produkt posiada naprawdę czarujące znaczniki graczy, dzieci od razu po rozpakowaniu mają zajęcie, ponieważ najzwyczajniej bawią się samymi miniaturowymi ludzikami w różnych barwach. W samej grze uczestniczy 3-8 osób, które otrzymują płaskiego chłopka w odpowiednim kolorze swojego pionka układanego na strzałce startowej. Nie sposób zapomnieć o sercu gry, czyli głębokiej misce, która nam przypominała taką dla pieska, a że czworonogi kochamy, to od razu zrobiło nam się milusio. No i oczywiście kości z literkami i jedna pusta, wcielająca się w rolę jokera ? chyba najlepsze od czasu tych używanych w ?Potworach w Tokio?.
Naszym celem jest dotarcie do mety ? ostatniego z okrągłych pól, żeby to osiągnąć rzucamy kostkami i tworzymy wyrazy składające się z minimum 4 wyrzuconych liter. Są też żetony, na których znajdziemy różnorodne kategorie tematyczne.
Kiedy wyrzucimy kości, a ich turlanie w miseczce jest wyjątkowo przyjemnym zajęciem, to myślimy nad hasłem. Jeśli któryś z graczy wpadnie na słowo, krzyczy ?Alias? i zaczyna objaśniać pozostałym graczom, co udało mu się stworzyć z kościanego alfabetu ? opisywać i opowiadać to, co wpadło do głowy. Gdy dana osoba odgadnie nasze słowo, a jest to dużo prostsze niż jego początkowe składanie z poszczególnych liter to otrzymujemy punkty ? tłumacz (twórca) słowa oraz osoba, która je odgadła. Jeśli hasło pasuje do wylosowanej kategorii, pierwsza z wyżej wymienionych osób otrzymuje jeszcze dodatkowy bonusowy punkt. Następnie reszta graczy ma jeszcze pół minuty na wyszukanie kolejnego wyrazu w miseczce. Potem kości przechodzą do kolejnej osoby i kontynuujemy zabawę.
Przyznać trzeba, że sformułowanie czteroliterowego, poprawnego wyrazu z 8 dostępnych kostek bywa kłopotliwe, bo i rzuty są czasem pechowe ? tutaj zdajemy się na szczęśliwy los, naszą wyobraźnię i doświadczenie w tego typu grach oraz oczywiście ? obeznanie ze słownikiem języka polskiego i wyrazów bliskoznacznych.
http://mlodygiercownik.pl/2016/07/27/recenzja-gry-koscianej-dice-alias/