Japończycy znają się na grach, co prawda kojarzymy ich raczej z konsolami, ale bogate społeczeństwo skośnookich lecz bystrych wyspiarzy nie da sobie wcisnąć byle czego i to potwierdza ten właśnie produkt. Dzisiaj opiszemy grę ?Metropolia? wraz z jej dodatkiem z serii ?Gry japońskie?. Zdobyła ona szereg nagród, była również nominowana do Spiel des Jahres w 2015 roku.
Gra przeznaczona jest dla 2-4 graczy w wieku 8 lat, ale jest to tylko granica umowna, gdyż dziecko chcące grać samodzielnie musi umieć czytać ze zrozumieniem napisy na kartach, zatem kiedy my pomagamy, mogą bawić się z nami nawet 4 latki.
W opakowaniu znajdziemy 108 kart ? zwykłe oraz specjalne, 60 monet o nominałach 1, 5 i 10 jednostek pieniężnych, 2 kostki i dobrze napisaną instrukcję. ?Metropolia Plus? to dodatkowa talia zawierająca 68 kart.
Celem gry jest wybudowanie czterech nieruchomości specjalnych, jeśli gramy z dodatkiem ? dochodzą jeszcze dwie.
Na każdej karcie mamy dwa numery ? ten u góry to wynik na kostce potrzebny do jej aktywacji, a ten na dole to koszt budowy. Z kart zielonych gracz otrzymuje przychód z banku w swojej turze, z niebieskich ? w każdej turze, fioletowe karty ? płacą nam w naszej turze wszyscy pozostali gracze, czerwone ? otrzymujemy forsę od osoby, która rzucała kostką. Nie można posiadać powtarzających się fioletowych kart. Długi wobec graczy respektuje się przeciwnie do ruchu wskazówek zegara i kolejności standardowej gry. Gra promuje inwestowanie w karty, nie gromadzenie monet.
Rozpoczynamy z kartami farmy i piekarni, trzema jednostkami pieniężnymi oraz zakrytymi kartami specjalnymi, które będziemy potem odwracali. Kiedy bawimy się z rozszerzeniem, startujemy jeszcze z ratuszem, ale do zakrytych kart dochodzi port oraz lotnisko.
Karty z puli dobierania rozkładamy według budynków, podczas gry z ?Metropolią Plus? do 10 różnych kart na widoku.
Przebieg gry wygląda następująco: gracz rzuca kostką lub dwoma ? jeśli karta pozwala, potem wszyscy gracze sprawdzają wynik z kartami i jeśli mają do tego prawo to czerpią profity z banku lub od konkurentów. Na koniec swojej tury gracz może wybudować jedną nieruchomość zwykłą lub specjalną.
?Metropolia? wygląda rewelacyjnie ? czuje się w ilustracjach mangową kreskę, na zachodzie karty wyglądają zupełnie inaczej. Mechanika gry chociaż losowa, bo zależna od kostek nie denerwuje, gdyż to my ustalamy, które budynki wybudujemy, a z czasem wiele wyników rzutów, w tym też wykonywanych przez przeciwników może przynosić nam profity.
Wielką zaletą są proste reguły zabawy i co z tym związane niski próg wejścia dla nowicjuszy. Jest to szybka gra, która sprawiła nam wiele przyjemności. Kiedy masz ochotę wybudować miasto, a nie masz czasu na duże gry, które dają ci możliwość rozwoju cywilizacji to sięgnij po ten produkt ? będziesz zadowolony!
http://mlodygiercownik.pl/2017/01/07/recenzja-gry-karcianej-metropolia/