Statek Czarnobrodego spod znaku WANGE to solidna dawka dobrej i wartościowej zabawy. Prezentuje się okazale i pozwala poczuć smak morskich wypraw ku nieznanym lądom. Estetycznie wykonane pudełko z rączką skrywa ponad tysiąc elementów oraz ilustrowaną, przejrzystą instrukcję, jak krok po kroku zbudować swój statek. Co do jakości samych klocków, które są oczywiście kompatybilne z innymi wiodącymi markami tego typu, trzeba przyznać, że WANGE wypada całkiem dobrze. Spasowanie elementów, kolorystyka i wierność detalom, pozwalają dać im mocną czwórkę w pięciostopniowej skali. Zabawa w budowę zajmie nam z pewnością nieco czasu, przy czym mniejsi konstruktorzy z pewnością będą potrzebowali wsparcia tych bardziej doświadczonych. Zestaw WANGE przynosi sporą dawkę ładnych, dobrze wykonanych klocków, które na pewno docenią wszyscy ludzie mający wizje, co też jeszcze można wyczarować poza wskazówkami zawartymi w blisko 50 stronicowej instrukcji:) Żeby być uczciwym należy jednak pamiętać o kilku drobiazgach, które mogą jednak trochę popsuć zabawę- same żagle wykonane są z papieru, a nie materiału czy tworzywa sztucznego. Poza tym sama konstrukcja masztów, ich wsporników oraz rufy z przeszkleniami na filarach z okrągłych klocków -moim zdaniem- nieco karkołomne. Wymagają sporo cierpliwości i zaparcia, by postawić na swoim. Poza tym kwadratowe, nieco toporne czaszki ludzików oraz ich nieco słabe nogi, sprawiają,że poza ciekawą stylistyką i kolorowymi ornamentami są o krok za pobratymcami innych firm. Finalnie uważam, że zakup tego zestawu to bardzo dobry wybór, zarówno dla tych, dla których będzie to pierwszy statek z klocków, jak także dla bardziej obeznanych w świecie klocków konstrukcyjnych. To nie tylko hobby i dobra zabawa, ale także wyzwanie i trening umysłu, cierpliwości i wyobraźni.